Koszulove

Poznałyśmy się :) koszulove.com na spotkaniu blogerek

Blogosfera to fascynujący kawałek internetu. Z przedstawicielkami „znanych i lubianych” blogów paretingowych koszulove.com miało okazję spotkać się w niebanalny sposób – na warsztatach projektowania koszulek z napisami podczas spotkania blogujących mam PoznańMy się 6 września 2014. 

Nie uwierzycie, ale ani jedna blogerka na spotkaniu nie miała koszulki z nadrukiem/napisem. Kobiety, które słowem i dla słowa żyją, a bluzki czyste, nietknięte printem?? To wyzwanie dla koszulove.com 🙂

Dobra, to pokażemy, o co nam [koszulovym] w tym wcieleniu chodzi. O to, że każda kobieta ma wiele do powiedzenia. O sobie, o świecie, o swoich dzieciach, o braku dzieci, o tym co ją wkurza, dlaczego to faceci itd. itd. Odzienie górne można mieć różne. Na różne okazje. Ale każda prawdziwa kobieta powinna mieć koszulkę, która mówi dokładnie to, co ona myśli. 

Taka mama, weźmy na przykład. Macierzyństwo. Czy jest coś większego na świecie?

[…czas na zastanowienie…]

Dobra odpowiedź. Nie ma. 

I co o byciu mamą, rodzicem, powiedzieć można? Tego byliśmy ciekawi. Daliśmy mamom dużo literek, kartki papieru, całkiem nieźle zatemperowane ołówki, guziki kolorowe i tasiemki. I mówimy – teraz Wy tworzycie koszulki z napisami o byciu mamami. Co z Waszego doświadczenia, okraszonego odrobiną humoru, można wrzucić na koszulkę? My już swoje stworzyliśmy. Ciekawi jesteśmy, co Wy na to. I poszły w ruch słowa. 

Jeśli nigdy nie zaglądaliście na blogi parentingowe, nie wiecie jednego. Często można tam spotkać dobry humor. Codzienność niecodziennie nastraja dobrze, a u blogujących mam zazwyczaj ostatecznie wygrywa poczucie humoru. I tak też stało się na koszulkach z napisami blogujących mam:

Ile trwała praca nad napisami? Nie wiemy i czekamy na relację którejś z mam, może pamięta 🙂 W każdym razie dziewczyny wyrobiły się szybko 🙂 

Mamy nadzieję, że po warsztatach natchnęliśmy kilka więcej osób do tego, aby nie marnować pięknego miejsca w górnym obszarze swojego ciała i aby pokazać tam wszystkim, co mamy do powiedzenia 🙂

Do następnego spotkania, które na pewno zorganizuje Marta z tomitobi.pl, i nie dość, że ogarnie tysiąc wątków, tort przyniesie, to jeszcze będzie duszą towarzystwa. I na pewno przyjadą mamy aż z Mazur i będą wyglądały na wypoczęte jakby dopiero opuściły jakieś luksusowe SPA (szacun!). I pewnie będzie to w Family Cafe, bo nie można do tego pięknego miejsca nie wrócić. I może na następnym spotkaniu blogerki zdradzą sekret, jak one to zrobiły, że podczas całego spotkania dzieci w wieku od 0 do chyba 8 były tak grzeczne że pawie niezauważone. Piękne zdjęcia zapewni Kasia z Fotostyk i Patrycja z Wegner-Keiling Photography Do następnego 😉

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *